Dzieci uwielbiają ruch i wszystko, co się z nim wiąże. Bieganie, skakanie, wspinanie się, to naturalna dla nich forma spędzania czasu. Zamiłowanie do aktywności nie wynika tylko z dziecięcego temperamentu, jest również przejawem instynktownej dbałości o swój komfort i zdrowie.
Nasz organizm nie jest przystosowany do ciągłego siedzenia, potrzebujemy aktywności fizycznej, dla zachowania formy i dobrego samopoczucia.
Od siedzącego trybu życia nie sposób jednak uciec. Rok szkolny zbliża się nieubłaganie, a to oznacza, że dzieci i młodzież sporą część dnia będą spędzać przy swoich biurkach.
Teraz powinniście zapytać:
[su_quote]„Sporą, to znaczy jaką”?[/su_quote]
Badania pokazują, że dzieci w pozycji siedzącej spędzają codziennie około 3-4 godzin, młodzież natomiast aż 6-7. 76% dzieci i młodzieży spędza gros swego czas siedząc, poświęcając się zarówno nauce, jak i rozrywce (np. oglądaniu telewizji czy korzystaniu z komputera).
Rozpoczęcie edukacji to przełomowy moment w życiu każdego dziecka i nie mam tu na myśli, tylko kwestii związanych ze sferą psychologiczną czy poznawczą, a również anatomiczną. Gwałtownie zmienia się styl życia naszej pociechy i nagle większość czasu dziecko zaczyna spędzać w niefizjologicznej, bo siedzącej pozycji. Konsekwencją przybierania nieodpowiedniej postawy podczas siedzenia mogą być wady i schorzenia kręgosłupa, różnorodne zwyrodnienia i bóle.
Dlatego, tak szalenie ważna jest dbałość o prawidłową postawę podczas siedzenia, którą dodatkowo może wspomóc odpowiednio dobrane krzesełko.
Prawidłowa pozycja siedzenia przy biurku
Podczas wybierania krzesełka powinniśmy zwrócić uwagę na to, czy umożliwia ono, a nawet czy wspomaga przybieranie odpowiedniej postawy podczas siedzenia. Warto rozpatrywać, tę kwestię pod kątem tych kilku aspektów:
- Pierwszym z nich są pośladki dziecka, a dokładniej to, czy podczas siedzenia cała pupa dziecka znajduje się na krześle. W fizjoterapii mówimy o zachowaniu trzech punktów podparcia dla pośladków: na kościach kulszowych oraz na kości ogonowej.
- Drugi element stanowią stopy i przedramiona z łokciami włącznie, które w całości powinny być podparte. Stopy na podłożu, a przedramiona na blacie biurka.
- Kręgosłup to trzeci z analizowanych aspektów. Plecy w odcinku lędźwiowym, piersiowym powinny być proste, z uwzględnieniem fizjologicznych krzywizn, bez zbędnego wychylania się w którąkolwiek ze stron.
Tak przybrana pozycja siedząca sprawia, że ciężar opiera się również na stopach, dzięki czemu odciążamy kręgosłup.
Na co zwrócić uwagę podczas wyboru krzesełka?
Powyższe wskazówki podpowiadają, że dobre krzesełko, to takie, które odciąża kręgosłup i wspiera pracę mięśni posturalnych, dzięki czemu zapewnia optymalną postawę podczas siedzenia. Dlatego, musi ono być idealnie dopasowane do indywidualnych potrzeb rosnącego, małego człowieka. Zatem wybierając krzesło, warto zwrócić uwagę na to, czy istnieje możliwość jego regulacji w następujących obszarach:
Oparcie
Wiecie już co nieco o pozycji, w jakiej powinien znajdować się kręgosłup podczas siedzenia. Taką możliwość daje tylko regulowane i odpowiednio wyprofilowane oparcie, które podpiera kręgosłup w punktach narażonych na największe obciążenia.
Siedzisko
To jakiej wielkości jest siedzisko, ma istotny wpływ na przybieraną przez naszą pociechę postawę. Pod uwagę powinniśmy brać zarówno jego głębokość, szerokość, jak i wysokość na jakiej się ono znajduje. Optymalną głębokość siedziska wyznacza długości ud dziecka, szerokość natomiast determinuje jego postura. Powinniśmy mieć możliwość wyregulowania wszystkich parametrów krzesła w taki sposób, by siedzenie na nim pozwalało oprzeć stopy o podłogę oraz zgiąć nogi w stawach kolanowych pod kątem 90 stopni. Przedramiona natomiast powinny opierać się na biurku ze zgięciem w stawie łokciowym pod kątem prostym lub rozwartym.
Kluczowym aspektem podczas dokonywania wyboru powinny być posiadane przez krzesło atesty i certyfikaty. Jest to bardzo istotna kwestia, której nie należy bagatelizować.
Jakie krzesełko wybrać?
Często kierując się „zdrowym rozsądkiem” i „pozorną oszczędnością” kupujemy krzesełko na wyrost, mając nadzieję, że posłuży ono dziecku przez lata. Tym, do czego takie krzesło się na pewno przysłuży, są przeciążenia mięśni i stawów kręgosłupa. Biorąc pod uwagę ilość czasu, jaki nasze dziecko spędzi, siedząc na nim, źle dobrane przysporzy więcej szkody niż pożytku. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze będziemy musieli zainwestować w zajęcia korekcyjne.
Dlatego rozsądnym rozwiązaniem i zarazem dobrą inwestycją jest wybór krzesełka, które „rośnie z naszym dzieckiem”. To wspomniana wcześniej możliwość regulacji poszczególnych elementów sprawia, że na każdym etapie rozwoju naszej pociechy możemy je dopasować do wzrostu i jej potrzeb. Dlatego, analizując wszystkie powyższe aspekty, nie miałam wątpliwości, że przy biurku Antosia stanie krzesełko Stokke Trip Trapp, które oczarowało nas swoją prostotą i funkcjonalnością.
Najlepszą recenzję, potwierdzającą komfort i wygodę podczas jego użytkowania, wystawia sam zainteresowany, który chętniej zasiada przy swoim naukowym kąciku i za żadne skarby nie chce go odstąpić Kubusiowi ;-).
Jestem ciekawa, na co Wy zwracacie uwagę podczas wyboru krzesełka dla Waszego dziecka?
Być może zainteresuje Was również:
- Jak wspierać i rozwijać w dziecku zamiłowanie do nauki
- O roli aktywności fizycznej w życiu dziecka
- Czy dziecko powinno decydować w co się ubrać?
- Gdzie będę, gdy mnie nie będzie… czyli jak rozmawiać z dziećmi o śmierci
- Najważniejsza rzecz, którą powinnaś zrobić, gdy znów nakrzyczysz na swoje dziecko
- 3 pytania, które powinnaś zadać swojemu dziecku przed snem
- Opanuj się mamo! Poznaj sposób na spokojne macierzyństwo
- Jak wspierać rozwój emocjonalny dziecka
- Jak pomóc dziecku radzić sobie z agresją rówieśników