Stres jest nieodłącznym towarzyszem naszego życia, którego nie możemy się pozbyć, możemy natomiast nauczyć się z nim żyć. Gdy trwa krótko i pojawia się sporadycznie, dostarcza nam wielu niezapomnianych przeżyć, mobilizując organizm do działania – ułatwia koncentrację. Odwrotne skutki niesie intensywny i przewlekły stres. Działa demobilizująco, osłabia organizm, negatywnie wpływa na nasze funkcjonowanie m.in. na układ odpornościowy czy pokarmowy.
Stres to reakcja organizmu na trudną lub nową sytuację, która wymaga naszej adaptacji do zmieniających się warunków, zarówno zewnętrznych, jak i psychicznych. Każdy człowiek ma własne sposoby radzenia sobie ze stresem, które czasem okazują się niewystarczające. Wtedy właśnie stres zaczyna przybierać negatywną postać i staje się przyczyną wielu dolegliwości.
Jedną z chorób, którą przez wiele lat uważano za schorzenie cywilizacyjne wywołane stresem, są wrzody żołądka. Dziś wiemy, że przyczyna leży gdzie indziej i 80 % naszego społeczeństwa nosi ją w sobie niczym tykającą bombę… Co to takiego?
Skoro nie stres, to co?
Badania przeprowadzane nad chorobą nie wykazały jednoznacznie związku stresu z jej powstawaniem. Wiadomo jednak, że czynnikiem zwiększającym ok. piętnastokrotnie ryzyko rozwoju wrzodów żołądka i dwunastnicy jest podwyższony poziom glikokortykosteroidów (czyli hormonów stresu).
Odkrycie warte Nobla
W 1984 roku w czasopiśmie medycznym „The Lancet” ukazała się praca Barry’ego J. Marshalla i J. Robina Warrena, którzy dowiedli, że bezpośrednią przyczyną wrzodów żołądka i dwunastnicy jest bakteria Helicobacter pylori. Za swoje badania uczeni zostali nagrodzeni nagrodą Nobla.
Dziś wiadomo, że bakterie Helicobacter pylori są odpowiedzialne za ok. 80% przypadków choroby wrzodowej żołądka i ok. 90% dwunastnicy. Jednocześnie warto pamiętać, że około 80 % naszego społeczeństwa jest nosicielem tej bakterii, co nie jest równoznaczne z chorobą wrzodową, która zazwyczaj rozwija się u 10 % osób.
Tabletka dobra na wszystko…
Z ogromną lekkością łykamy ogólnodostępne leki przeciwbólowe. Jak się okazuje to właśnie nadmiernie stosowanie niesteroidowych środków przeciwzapalnych (NLPZ) jest drugą najczęstszą przyczyną choroby wrzodowej. Leki tego typu są bardzo pożyteczne w zwalczaniu bólu i zapaleń, ale przyjmowane bez umiaru prowadzą do osłabienia błony śluzowej, narażając ją na szkodliwe działanie kwasu solnego.
Objawy choroby wrzodowej
Szacuje się, że na chorobę wrzodową cierpi co dziesiąty Polak. Do najczęstszych objawów należą:
- ból zlokalizowany w nadbrzuszu,
- nudności i wymioty,
- ból pojawiający się 1 – 3 godziny po posiłku (charakterystyczny dla wrzodów żołądka),
- ból na czczo, w nocy lub wcześnie rano, przechodzący po jedzeniu (charakterystyczny dla wrzodów dwunastnicy),
- przykre uczucie pełności lub rozpierania po posiłku.
Objawy mogą powracać co kilka miesięcy. Zdarza się jednak, że przebieg choroby jest bezobjawowy.
Leczenie choroby wrzodowej
Jeżeli zaniepokoją Cię jakiekolwiek dolegliwości, koniecznie skonsultuj się z lekarzem, który podejmie odpowiednie kroki w celu dokonania szczegółowej diagnozy i zastosowania odpowiedniego leczenia.
Zakażenie Helicobacter pylori, podobnie jak inne infekcje, leczone jest antybiotykami. Zwykle trzeba zastosować przynajmniej dwa rodzaje antybiotyku oraz środek zmniejszający wydzielanie kwasu solnego. Dzięki temu ostatniemu, wrzody szybciej się wygoją. Leki blokujące wydzielanie kwasu to tzw. blokery receptora histaminowego i inhibitory pompy protonowej. Niektóre z blokerów oraz wiele preparatów zobojętniających kwas solny jest dostępnych w aptekach bez recepty. Leczeniem wspomagającym w przypadku choroby wrzodowej żołądka oraz dwunastnicy jest stosowanie leku NO-SPA, który poprzez działanie rozkurczowe może łagodzić dolegliwości bólowe.
Bardzo ważna jest również zmiana diety, należy wystrzegać się produktów tłustych, ostrych, głęboko przetworzonych. Posiłki powinny być regularne, niewielkie a częste, spożywane powoli. Konieczne jest także rzucenie palenia.
Podczas kuracji antybiotykiem należy zażywać lek działający osłaniająco na błonę śluzową.
Warto również pamiętać o domowych sposobach na zwalczanie problemów żołądkowych, jak picie naparów z melisy, koperku czy siemienia lnianego.
Zwolnij…
Mam wrażenie, że chorobą cywilizacyjną naszych czasów jest ciągła pogoń i życie w ciągłym napięciu. Bez wątpienia nieustanny tryb czuwania, brak odpoczynku i czasu dla siebie rujnuje nasze zdrowie. Każdy z nas posiada pewne wrodzone mechanizmy adaptacyjne, które umożliwiają nam wdrożenie własnych strategii zaradczych. Jednak skuteczność owych sposobów radzenia sobie ze stresem zależy od naszych wcześniejszych doświadczeń, cech osobowościowych oraz indywidualnych predyspozycji i możliwości.
Nie bez znaczenia dla naszych umiejętności i efektywności działań jest wsparcie najbliższych osób. Możliwość znalezienia pomocy i zrozumienia u rodziny czy przyjaciół daje szansę na sprawniejsze i bardziej efektywne radzenie sobie ze stresem. Dzięki pomocy otoczenia można ograniczyć negatywne skutki oddziaływania stresu na nasz organizm.
[su_frame]Ten artykuł jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty.
Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem![/su_frame]
W jaki sposób Wy radzicie sobie ze stresem?