Co jakiś czas w związku z cyklem „Ekspert radzi” będę u siebie gościła osoby, które podzielą się z nami swoim doświadczeniem w określonych dziedzinach. Dziś mam przyjemność przedstawić Wam Annę Bundz, która opowie nam o sprawdzonych sposobach na wprowadzenie zdrowego odżywiania w codzienne życie.
Kto z nas nie zastanawia się nad tym, jak wyrobić w dziecku nawyk zdrowego jedzenia?
Temat rzeka można by rzec. Jest mnóstwo sposobów, pomysłów i opinii różnych dietetyków, mam czy przyjaciółek. Fakt jest taki, że każde dziecko jest wyjątkowe i każde ma inne upodobania, zachowania, do każdego trzeba podejść indywidualnie.
Są jednak pewne wspólne mianowniki. Wypróbowane sposoby, którymi chcę się z Wami podzielić.
Zacznij od siebie
To Ty jesteś pierwszym i najważniejszym wzorem dla swoich dzieci (przynajmniej do pewnego momentu 😉 ). Dzieci są Twoim lustrzanym odbiciem. Więc jeśli Ty będziesz podjadać w ukryciu słodycze, a wcześniej ustaliliście, że tego nie robicie – dziecko za chwilę też zacznie oszukiwać.
Ty jesteś pierwowzorem, Ty jesteś przewodnikiem, od Ciebie zależy, czy Twoje dziecko będzie zdrowo jadło, czy nie.
Wspólne gotowanie
Świetnym sposobem na spędzanie wspólnego czasu, super zabawę, budowanie więzi oraz poznawanie jedzenia w pozytywnej atmosferze jest wspólne gotowanie. Przygotujcie razem zupę albo ciasteczka. Nie szkodzi, że później trzeba będzie 3 godziny kuchnię sprzątać. Poszukaj w sobie dziecka bądź partnerem dla swojego dziecka w zabawie również w kuchni, bo dzieci najlepiej uczą się właśnie poprzez zabawę.
Dobra atmosfera przy jedzeniu
Spraw, by jedzenie kojarzyło się dziecku ze spokojem, z wspólnym czasem przy stole, z rozmowami, z dzieleniem się doświadczeniami, z próbowaniem. Niech to będzie dobry, miły i przyjemny czas dla całej rodziny. Bez pośpiechu, bez negatywnych emocji.
Pozwól mu na eksperymenty
Jeżeli nagle Twoje dziecko zapragnie wymieszać owsiankę z herbatą i do tego ją posoli, a w efekcie nie będzie w stanie jej zjeść – trudno, następnym razem będzie wiedziało, że te składniki do siebie nie pasują. Włąśnie o to chodzi w jedzeniu, to zabawa smakami, podejmowanie prób, doświadczanie i dopiero na tej podstawie – wyrabianie swoich preferencji smakowych.
Niech je wszystko osobno
Zasada ta sprawdza się w przypadku maluszków. Niech dziecko spróbuje każdego warzywka osobno i daj mu do wyboru jedynie 3 produkty. Niech sobie w rączce rozgniecie, wsmaruje w blat, niech dobrze pozna smak warzywka i jego konsystencję. Ono się uczy, a Ty mu w tym nie przeszkadzaj.
Mini ogródek
Stwórzcie wspólny mini ogródek. Polecam rzeżuchę, uprawa nie jest kłopotliwa, nasionka szybko wzrastają, dzięki czemu nie będziecie musieli długo czekać na efekty wspólnej pracy, przecież maluchy bywają niecierpliwe. Opowiadaj dziecku o tym co rośnie, o tym, że to można jeść, opowiadaj jak według Ciebie to smakuje, potem razem tej rzeżuchy spróbujecie i wówczas zapytaj dziecko o jego odczucia, poznaj jego zdanie.
Bądź cierpliwa
Dziecięce kubki smakowe są znacznie bardziej czułe niż u osoby dorosłej (jest ich również zdecydowanie więcej). Zatem dziecko czuje smak inaczej i intensywniej niż Ty. Poza tym ilość kubków smakowych redukuje się dopiero około 10 roku życia, więc nauka młodego człowieka trochę trwa.
Przemytniki
Jeśli jednak uznasz, że nie masz cierpliwości ani na wspólne gotowanie, ani na mini ogródek, możesz użyć fortelu i odpowiedniej propagandy.
- Napój shrekowy alias napój ninjago – czyli zmiksowane owoce z zieleniną
- Sosu pomidorowego nie trzeba specjalnie nazywać, a dorzucić do niego można wszelkie czerwone i pomarańczowe warzywa, następnie całość zmiksować, doprawić i koniecznie pamiętać, że ten sos przede wszystkim musi smakować jak pomidorowy.
- Słodycze domowe – ciasta z warzywami (marchewkowe, dyniowe, z cukinii, z buraka)
- Placki, naleśniczki, kotleciki – tu też masz spore pole do popisu. Do placków ziemniaczanych śmiało możesz dodać cukinię (tylko obierz ją ze skórki, żeby mały detektyw zielonego nie wypatrzył), mini naleśniczki mogą ukrywać banana, gruszkę albo jabłko, a kotleciki można zrobić z kaszy z warzywami, albo z kalafiora, z jajka z pietruszką, Tu liczy się panierka.
Powodzenia!
Anka Bundz,
Więcej przepisów i porad dotyczących zdrowego odżywainia znajdziecie na blogu Ani jakzdrowojeść.pl
Jakie są Wasze sposoby na naukę zdrowego odżywiania? Może macie jakieś sprawdzone przepisy?
Podzielcie się ze mną swoimi przemyśleniami w komentarzu poniżej wpisu.
Informacje od Was są dla mnie ważne, gdyż pomagają mi się rozwijać i działają motywująco.
Jeśli podoba Ci się ten post i uważasz, że może być przydatny, to udostępnij go swoim znajomym na Facebook’u.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie 😉 .